Ognisko jest wszędzie, czyli jak na finansach i rachunkowości korzystam z umiejętności Ogniskowicza.
Cześć jestem Janek, jestem studentem drugiego roku w
Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. Mój kierunek to finanse i rachunkowość.
Dlaczego więc piszę na bloga?
Do Ogniska trafiłem dzięki mojej siostrze. Miałem
wtedy trzynaście lat i byłem nieśmiałym, zmanierowanym chłopaczkiem. Przez
pierwszy rok bałem się wyjść na środek i coś powiedzieć, a co dopiero odgrywać
jakieś scenki. Zawsze stresowałem się przed wejściem na salę, bo wiedziałem z
czym się to wiąże. Mój mózg na zajęciach zostawał poddawany procedurze
rozciągania. Raz musiałem wcielić się w rolę zdechłego borsuka, a raz
naprawiałem Mount Rushmore. Jako umysł ścisły wracałem do domu jak po ciężkim
treningu. Z jednej strony zmęczony, ale z drugiej przede wszystkim spełniony i
zafascynowany światem, który mi zaoferowano. Przez lata spędzone w Ognisku
poznałem wielu ludzi. Małych, dużych, grubych, chudych, zamkniętych, czy
tryskających energią. Różnice te nie przeszkadzały nam we współpracy. Tworzenie
świata przychodziło nam z łatwością, a im grupa była bardziej zróżnicowana, tym
lepiej. Nauczyłem się wtedy głębokiego szacunku do odmienności, im człowiek
dalszy mi z wyglądu i charakteru, tym lepiej, bo więcej się mogę od niego
nauczyć. Kolejną lekcją jaką dał mi Ognisko to pokora. Jako trzynastolatek
wydawało mi się, że wszystko wiem najlepiej. Gdy wychodziłem na scenę nagle
rzeczywistość była inna. Mimo, że w
tamtych momentach chciałbym się zapaść pod ziemię, dziś uważam, że to kluczowe
momenty mojego samorozwoju.
Po paru latach przerwy od zaczarowanego świata Ogniska zyskuje się perspektywę. Dopiero po jakimś czasie zauważa się, czego właściwie nas nauczono. Ognisko nie sprawiło, że zostałem aktorem, reżyserem czy śpiewakiem. Mam wrażenie, że dało mi ono narzędzia do pracy nad sobą i otaczającym mnie światem. Pewność siebie, kontrolę stresu, szacunek dla drugiej osoby, czy chęć rozwoju są potrzebne w każdej branży. Nie ważne czy budujesz mosty, czy piszesz wiersze, będziesz napotykał różnych ludzi i sytuacje, z którymi musisz sobie poradzić. Ognisko wtedy daje taki wewnętrzny płomyk, który pomaga w trudniejszych chwilach kiedy jest najciemniej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz