Po raz szósty już przyjdzie mi lada chwila wcielić się w
postać Renifera w spektaklu muzycznym „Święta w prezencie”. Na jeden dzień moje
włosy (przy małej pomocy kilku opakowań lakieru, kilkuset centymetrów drutu i
kilkudziesięciu małych gumeczek) zamienią się w poroże, mój mąż postara się
przekonać naszego 4-miesięcznego synka, że są już gotowi, aby spędzić wspólnie
męski dzień, a moi przyjaciele po raz kolejny kupią bilety dla siebie, swoich
znajomych, dzieci swoich znajomych, swoich rodziców i będą po raz kolejny
oglądać te same sceny i słuchać tych samych piosenek. Jak co roku.
Dlaczego wszyscy nie odpuścimy? Bo nie da się nie wsiąknąć w
ten projekt.
29 listopada 2012 roku dostałam od Zuzi Falkowskiej maila z
pytaniem, kto ma ochotę stworzyć No oczywiście, że ja! Z ludźmi z Ogniska "U Machulskich" –
zawsze. Sprawa była pilna, koniec końców w błyskawicznym tempie zebrała się nas
piątka – ja, Zuzia, Paulina Kardas, Asia Kudelska i Mateusz Olszewski. Wymyśliliśmy
scenariusz, mieliśmy kilka porządnych prób. Czułam się, jakbyśmy wspólnie
przygotowywali kolejną obozową niespodziankę. Znów pojawiła się ta ogniskowa
energia, za którą – jak się okazało – ogromnie tęskniłam. Całość wydawała
nam się ciepłą i zabawną opowieścią o Bożym Narodzeniu. 20 grudnia premiera: W
kulisach słyszymy już uwerturę, po niej wparowujemy na scenę opakowani w wielki
świąteczny prezent, a kiedy po minucie w końcu z niego wyskakujemy, aby nawiązać
kontakt z publicznością, na widowni wita nas garstka osób. Pomyślałam: „Trudno,
gramy na 100% – dla nich i dla siebie!”. Kiedy graliśmy „Święta w prezencie” po
raz kolejny, na sali UMFC zabrakło już miejsc. Kilka lat później zagraliśmy w Studiu koncertowym
S1 Polskiego Radia, za to w 2019 roku tę całą radość i energię postara się
pomieścić Filharmonia Narodowa w Warszawie, a w projekcie weźmie udział około
250 osób!
kilka ciekawych scenek, będących częścią
organizowanego przez nią świątecznego koncertu na Uniwersytecie Muzycznym.
Być może sami już o tym nie pamiętacie, ale wysłaliście
dawno temu kartkę do Świętego Mikołaja. My przygotowaliśmy dla Was prezent –
ten wymarzony, najważniejszy z Waszej listy! Przyjdźcie i rozpakujcie go 6
stycznia. Przekonajcie się, jak bliscy mogą się dla Was stać obcy ludzie i jaką
siłę ma ten tłum zaangażowanych do szaleństwa twórców. My damy z siebie
wszystko, byście cieszyli się tym prezentem jeszcze przez długi czas po
opuszczeniu sali koncertowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz