sobota, 23 października 2021

Julia Kucińska - Moja przystań

 


Ognisko pomogło mi się otworzyć, nabrać pewności siebie i łatwości w pracy w grupie. Doceniłam swoją wrażliwość. Pogłębiłam też swoją wiedzę o teatrze. Miałam okazję spróbować techniki teatru animacji i nauczyć się jak napisać dobry scenariusz. Przeszłam przez upragnioną fuksówkę, najlepszą, jaką mogłabym sobie wymarzyć. Poznałam wspaniałych ludzi. Zafascynowałam się ruchem scenicznym, co skłoniło mnie do zapisania się na taniec współczesny. Przełamałam się i w te wakacje wystawiłam trzy warsztaty. Chciałam je zrobić już od dawna, ale nie wierzyłam w swoje możliwości. Przede wszystkim bałam się wyjść do ludzi z czymś moim, pokazać coś dla mnie ważnego, co stworzyłam i nad czym ciężko pracowałam. Udało mi się pokonać ten lęk i zaakceptować to, że nie wszystko zawsze musi wyjść idealnie. Czasem trzeba zrobić coś złego, żeby potem zrobić coś lepszego. Teraz mam dyplom, o którym zamarzyłam już jako trzynastolatka na moim pierwszym rozpoczęciu roku w Teatrze Powszechnym. Ognisko było ze mną, kiedy dorastałam. Towarzyszyło mi w najlepszych i najgorszych chwilach. Chciałam tam chodzić niezależnie od momentu w życiu. Było moją przystanią, w której mogłam wyrażać siebie. Stałym elementem mojego życia. Nie wiem gdzie bym była teraz w życiu i kim bym była, gdybym nie trafiła do Ogniska.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz