niedziela, 17 stycznia 2021

Jan Wojciechowski - Kropka na horyzoncie!


 

„Poszerzanie horyzontów” było niespodziewaną inicjatywą Ogniska, jednak niezwykle wciągającą. Przyjemny i pożyteczny sposób na spędzenie godziny każdego feriowego wieczoru. Gdyby nie te zajęcia, na pewno nie posłuchałbym 4 minut i 33 sekund artystycznej ciszy, nie dowiedziałbym się o zmianach w architekturze placu Grzybowskiego ani nie obejrzałbym występów tanecznych Siergieja Połunina. Jednak najbardziej moją uwagę przyciągnęła postać Yayoi Kusamy, japońskiej artystki. Co sprawia, że jest wyjątkowa? Kropki. Tak, różnokolorowe kropki. Niby nic, a jak wiele można z nimi zrobić. Yayoi tworzy z nich całe obrazy, które wydają się być urywkiem nieskończonej przestrzeni. Dla niektórych może być to po prostu ciekawy pomysł i nic więcej, ale na mnie idea tworzenia obrazów wyłącznie z kropek wywarła trwałe wrażenie. Nigdy nie myślałem o narysowanych rzeczach w ten sposób. Zazwyczaj na myśl przechodziły mi linie, czasami plamy kolorów. Ale nigdy kropki. Teraz zacząłem zastanawiać się, jakie inne sposoby przedstawienia przedmiotów na papierze mogą okazać się skuteczne. Jeszcze nic nie wymyśliłem, no ale horyzonty zdecydowanie poszerzone. Warto było!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz