Gdy zagubiona dusza Twoja, szuka oparcia w dłoni
zasięgu
Zatrzymaj się i dołącz do nas, przysiądź do magicznego
kręgu
Słońce zachodzi szumią knieje, zatapiasz się w czerni,
mrok już nastał
I w tej ciemności nieskończonej, ognisko drogę Ci
rozjaśnia
Bije od niego aura ciepła, co raz iskierka gdzieś
poleci
Ściskając skrzyżowane dłonie, siedzimy my - ogniska
dzieci
Każdy z nas ma na plecach skrzydła, które z dnia na
dzień coraz większe
A wszystkie twarze nam rozświetla, zwycięski płomień
najpiękniejszy
Pewnego dnia, dość dawno temu, przyszła tu Hestia ze
swym mężem
I rozpalili cudowny ogień, który wciąż płonie i płonąć
będzie
Ogrzewa wszystkich, co tu przyszli, otula swoją aurą
ciepła
I daje światu trochę światła, trochę nadziei, trochę
piękna
Pewnie słyszałeś o nas kiedyś i zawsze byłeś tego
ciekaw
Jest wolne miejsce w naszym kręgu, podaj nam dłonie -
ognisko czeka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz