niedziela, 21 stycznia 2024

Filip Pardyak - Podziwiam sztukę życia


Jak to możliwe, że w Wildze śnieg wygląda inaczej, niż w domu? Kawa inna, chleb nie taki, ta sama bluzka leży jakoś inaczej. Dochodzę do wniosku, że na Zimowisku wszystko staje się inne. Nie bez powodu - to miejsce, ci ludzie, ta pełna magii sztuki teatru aura sprawia, że to, co tydzień wcześniej było, zniknęło w ogniskowej wyjątkowości. Jak zawsze, czuję ogromną wdzięczność za to wszystko, co dostałem w Ognisku. Lecz po tym wyjeździe czuję coś jeszcze, czyli ZACHWYT! Zachwyt nad umiejętnościami, talentami, nad wyjątkowością, codzienną życzliwością. Kochani, dziękuję wam za to.


 Zachwycacie sobą, bo ta wcześniej wspomniana magia sztuki jest w was. I to przyjemność, że się tym dzielicie ze światem. Ognisko jest dla mnie miejscem, gdzie nie tyle zachwycam się artystycznie, lecz gdzie podziwiam sztukę życia. To dzięki tym ważnym rozmowom, żartom, zaciętym dyskusjom. Nic co ludzkie nie jest tu obce (kto to napisał?), i to przyjemność być częścią takiej społeczności. Mój czwarty warsztat był o upływie chwili. O tym, dlaczego należy pamiętać o przeszłości i z niej tworzyć przyszłość. Aby nie mrugać, wspominać i korzystać. W Ognisku inspiracja, wdzięczność i zachwyt nie pozwolą mi nigdy mrugnąć.

PS A na słuchawkach leci właśnie muzyka do piątego (o zgrozo) warsztatu :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz