niedziela, 23 lipca 2023

Karolina Jagielak - Ognisko w moim serduszku

 


Minęło osiem lat, odkąd mała dziewczynka przyszła do Ogniska, przerażona, bardzo nieśmiała, do tego stopnia, że praktycznie nic nie mówiła. Ta dziesięcioletnia dziewczynka jest już pełnoletnia i zmieniła się diametralnie. Gdyby ktoś mi powiedział, że Ognisko stanie się dla mnie tak ważną częścią mojego życia nie uwierzyłabym.

Teraz po ośmiu latach zajęć w Ognisku i wielu obozach mogę stwierdzić, że dzięki spotkanym ludziom stoję tu, w tym miejscu i mam siłę oraz motywację by iść dalej. To oni ukształtowali mnie jako człowieka, przekazali mi życiową wiedzę i swoje mądrości. Samo słowo DZIĘKUJĘ nie wystarczy, by powiedzieć jak wdzięczna jestem.

Tegoroczny obóz był pod wieloma względami wyjątkowy. Po ośmiu latach w końcu zrobiłam trzeci warsztat, z którego jestem naprawdę dumna, dlatego w tym miejscu chciałabym podziękować wszystkim ludziom którzy w nim zagrali, bo bez was by nie powstał. 

W momencie, którym piszę minął jeden dzień od końca obozu i nie spodziewałam się jak bardzo będę tęsknić za moją ogniskową rodziną. Gdy pierwszego dnia dowiedziałam się, że zostałam komendantką byłam zarazem zachwycona i przerażona, bo wiedziałam, ile pracy mnie czeka. Jednak z wami to była czysta przyjemność. Wiedziałam, że gdy będę potrzebować z kimś porozmawiać o moich problemach, niepewnościach taka osoba się znajdzie. Staliśmy się jedną wielką rodziną, która była gotowa sobie pomagać. Stworzyłam wiele wspomnień, które zostaną na całe życie. Śmiałam się, płakałam, złościłam, ale zawsze byłam z wami i przy was. Cieszę się, że zostałam tak miło przyjęta mimo tego, że znałam niecałe 10 osób przed rozpoczęciem obozu.

Przedostatni dzień obozu (kto wie ten wie) wywołał we mnie wiele smutku, ponieważ zrozumiałam, że jest to najprawdopodobniej koniec pewnego rozdziału. Nie wiem, co będzie dalej. Skończyłam liceum i czas bowiem na studia, nowy początek, nowe przygody. Kto wie, czy może w przyszłym roku będę chodzić do Ogniska, czy nie, i czy pojadę na kolejny obóz. Jednak wiem jedno, jeśli był to bowiem ostatni obóz i rok, cieszę się, że wyglądał on właśnie tak, bowiem nie zamieniłabym go, ponieważ był idealny, a to wszystko dzięki wam. Kocham was mocno całym moim serduszkiem. Ognisko w głębi mego serduszka na zawsze pozostanie i będzie wielką częścią mnie.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz