piątek, 18 października 2013

Wiktoria Kozłowska. Teraz w moich rękach


Ognisko to miejsce do którego powinien trafić każdy człowiek! Jest w nim coś takiego, że każdy kto był jego członkiem chce za coś podziękować i z jednej strony to nudne (bo tak naprawdę każdy to właśnie robi:), ale z drugie to jest niesamowite. Każdy kto tu przychodzi, przychodzi ze swoimi problemami, chęcią poznania nie tylko nowych ludzi, ale i siebie (ale to dopiero uświadamia sobie podczas odbierania dyplomu). Ja osobiście z Ogniskiem przeszłam niezapomnianą dla mnie drogę, zostałam uwrażliwiona na sztukę i na sposób postrzegania świata, poznałam ludzi, którzy są dla mnie inspirujący i którzy jakoś tam będą ze mną, dowiedziałam się kim tak naprawdę jestem, dzięki czemu zaczynam dokonywać odpowiednich wyborów i nie marnować swojego życia na nudę. Mam wrażenie, że Ognisko w żaden sposób nie jest tylko dla przyszłych aktorów, ale dla ludzi, którzy trochę inaczej poszukują. Podczas odbierania dyplomu, czułam, że pewien okres w moim życiu się już skończył, ale nie poczułam, żeby to było za wcześnie. Poczułam, że teraz już tylko w moich rękach zostało to, co zrobię z moimi doświadczeniami i jak je wykorzystam. By tylko cały czas się rozwijać i dzielić się nimi z innymi, nie zapominając przy tym, że kiedyś byłam w Ognisku i jemu to zawdzięczam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz