czwartek, 3 stycznia 2019

Julia Brodowska (z domu Mieczkowska) - Święta w prezencie




Po raz szósty już przyjdzie mi lada chwila wcielić się w postać Renifera w spektaklu muzycznym „Święta w prezencie”. Na jeden dzień moje włosy (przy małej pomocy kilku opakowań lakieru, kilkuset centymetrów drutu i kilkudziesięciu małych gumeczek) zamienią się w poroże, mój mąż postara się przekonać naszego 4-miesięcznego synka, że są już gotowi, aby spędzić wspólnie męski dzień, a moi przyjaciele po raz kolejny kupią bilety dla siebie, swoich znajomych, dzieci swoich znajomych, swoich rodziców i będą po raz kolejny oglądać te same sceny i słuchać tych samych piosenek. Jak co roku.
Dlaczego wszyscy nie odpuścimy? Bo nie da się nie wsiąknąć w ten projekt.


29 listopada 2012 roku dostałam od Zuzi Falkowskiej maila z pytaniem, kto ma ochotę stworzyć   No oczywiście, że ja! Z ludźmi z Ogniska "U Machulskich" – zawsze. Sprawa była pilna, koniec końców w błyskawicznym tempie zebrała się nas piątka – ja, Zuzia, Paulina Kardas, Asia Kudelska i Mateusz Olszewski. Wymyśliliśmy scenariusz, mieliśmy kilka porządnych prób. Czułam się, jakbyśmy wspólnie przygotowywali kolejną obozową niespodziankę. Znów pojawiła się ta ogniskowa energia, za którą – jak się okazało – ogromnie tęskniłam. Całość wydawała nam się ciepłą i zabawną opowieścią o Bożym Narodzeniu. 20 grudnia premiera: W kulisach słyszymy już uwerturę, po niej wparowujemy na scenę opakowani w wielki świąteczny prezent, a kiedy po minucie w końcu z niego wyskakujemy, aby nawiązać kontakt z publicznością, na widowni wita nas garstka osób. Pomyślałam: „Trudno, gramy na 100% – dla nich i dla siebie!”. Kiedy graliśmy „Święta w prezencie” po raz kolejny, na sali UMFC zabrakło już miejsc.  Kilka lat później zagraliśmy w Studiu koncertowym S1 Polskiego Radia, za to w 2019 roku tę całą radość i energię postara się pomieścić Filharmonia Narodowa w Warszawie, a w projekcie weźmie udział około 250 osób!
kilka ciekawych scenek, będących częścią organizowanego przez nią świątecznego koncertu na Uniwersytecie Muzycznym.


„Święta w prezencie” to coś więcej niż spektakl/koncert. To magiczna energia, którą wypełnione są wszystkie zakątki sal, w których gramy. To wzruszająca, świąteczna aura, której czasem tak bardzo nam brakuje. To dobry uczynek. Efekt ciężkiej pracy wielu ludzi, którzy mają pasję. To przyjaźń, śmiech i zaufanie. Dla mnie osobiście to także dalszy ciąg pięknej podróży, jaką było ognisko teatralne. Podróży pełnej nowych przyjaźni, przekroczonych barier, wewnętrznych sukcesów i ważnych słów – usłyszanych, wypowiedzianych, zapamiętanych. Pełnej artystów, z którymi mogę wciąż tworzyć kolejne projekty, bo dzięki temu ta podróż nigdy się nie skończy!


Być może sami już o tym nie pamiętacie, ale wysłaliście dawno temu kartkę do Świętego Mikołaja. My przygotowaliśmy dla Was prezent – ten wymarzony, najważniejszy z Waszej listy! Przyjdźcie i rozpakujcie go 6 stycznia. Przekonajcie się, jak bliscy mogą się dla Was stać obcy ludzie i jaką siłę ma ten tłum zaangażowanych do szaleństwa twórców. My damy z siebie wszystko, byście cieszyli się tym prezentem jeszcze przez długi czas po opuszczeniu sali koncertowej.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz