sobota, 15 lipca 2017

Amelia Judziewicz-Kalinowska - Dorosłość na letnich warsztatach


Gdy przekracza się pewne magiczne bariery wieku, łatwo zapomnieć jak to jest być dzieckiem. Pochłonięci pracą i codziennością łatwo - my dopiero co, ale już dorośli - tracimy lekką radość życia, gnuśniejemy i marudzimy na wszystko. Mamy głowy pełne pomysłów, ale ciągle coś nam przeszkadza w ich realizacji. I nagle pojawia się perspektywa wyjazdu na letnie warsztaty teatralne. Dwa tygodnie pracy twórczej, inwencji, niespodzianek i warsztatów dają porządnego, energicznego kopniaka! Spełniamy swoje małe marzenia - realizujemy projekty, farbujemy włosy na różowo, chodzimy całe dnie w wiankach na głowach. I znów świat staje się piękniejszy! Przynajmniej we mnie znów budzi się dziecko, dla którego każde wyzwanie jest do podjęcia i zrealizowania. Sprawy trudne już nie budzą negatywnych emocji. A to wszystko dzięki 13 niezwykłym dniom, twórczym instruktorom i wszystkim uczestnikom tej niezwykłej przygody, za którą wszystkim - bardzo serdecznie dziękuję!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz